środa, 27 kwietnia 2011

Optymizm na życie

Optymiści żyją dłużej. Zespół duńskich naukowców przez 10 lat śledził losy prawie tysiąca Duńczyków w wieku 65-85 lat. Zbadano ich poziom optymizmu i podzielono na cztery grupy.

Osoby z najwyższym poziomem optymizmu miały aż o 45% więcej szans, że nie umrą w trakcie całego badania. W trakcie trwania eksperymentu zmarło 397 osób - 56,5% osób z grupy o najmniejszym stopniu optymizmu i 30,4% spośród największych optymistów. Optymizm najczęściej chronił przed śmiercią z powodów niewydolności układu krążenia.

Pozostaje odpowiedź na pytanie: Czy bycie pesymistą przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia, czy może zły stan zdrowia powoduje, że człowiek staje się pesymistą?


źródło: New York Times. www.nyt.com


poniedziałek, 25 kwietnia 2011







Aby być szczęśliwym, nie jest ważne, by wiele posiadać, istotnym jest, by mniej pożądać. Wielu myśli inaczej. Są niezadowoleni z tego co posiadają, dlatego kupują kolejne rzeczy, rzeczy, których tak naprawdę wcale nie potrzebują.
Nie czyń tego. Będziesz miał jedynie coraz to więcej niepotrzebnych przedmiotów i wcześniej czy później zauważysz, że to wszystko nie uczyniło Cię jednak szczęśliwym. Bogaty i szczęśliwy nie jesteś wtedy, kiedy wiele posiadasz, lecz wyłącznie wówczas, gdy potrafisz obejść się bez wielu rzeczy.
Szczęścia nie można kupić, miłości doznaje się bezpłatnie. Bardziej niż pieniędzy potrzebujemy miłości, bo dzięki niej można być szczęśliwym.
"

         - Phil Bosmans -


poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Empatia albo władza

Najlepiej można zrozumieć innych, wczuwając się w ich sytuację, przyjmując ich sposób myślenia. Na tym m.in. polega empatia. Jednak jak dowodzą jedne z najnowszych badań - samo posiadanie władzy powoduje, że nagle przestajemy zauważać potrzeby innych ludzi.




Adam Galinsky z Uniwersytetu Northwestern przeprowadził pomysłowy eksperyment. Poprosił uczestników badania, by napisali na czole dużą literę E. Jeśli była napisana z perspektywy badanego, a więc odwrócona dla innych, to oznaczało, że piszącego nie interesowały potrzeby innych osób. Natomiast gdy litera była zwrócona w stronę patrzącego - piszący pomyślał o tych, którzy będą chcieli ją przeczytać. 

Okazało się, że uczestnicy badania, którzy losowo zostali włączeniu do grupy osób "o dużej władzy", pisali na czole literę nieczytelną dla innych prawie trzy razy częściej, niż przydzieleni do grupy o niewielkiej władzy.

Źródło: www.eurekalert.org